Dobry wieczór! Czy tylko mnie denerwuje zbliżająca się coraz większymi krokami jesień? Ta pogoda zupełnie mi nie sprzyja i mimo, że dopiero od paru dni za oknem widać chmury i deszcz, to mi ciągnie się to w nieskończoność.
W związku z końcem lata zrobiłam coś dla siebie i poszłam do fryzjera, skróciłam włosy z długości o około 10cm i pocieniowałam całe, łącznie z grzywką, nie wiem czy wyszło z tego coś dobrego, ale tragedii też nie ma, przynajmniej mam taką nadzieję.
Dzisiaj pora na pokazanie mojej mizernej kolekcji lakierów do paznokci, w skład której wchodzi 14 sztuk, ale już niebawem planuje powiększyć kolekcję o nowe sztuki. ;p
[kolory mogą być odrobinę zmienione, bo dwa powyższe zdjęcia nie były robione przy świetle dziennym]
Trzy znane z pierwszego postu lakiery z Bell z serii Air Flow, długo utrzymują się na paznokciach w stanie nienaruszonym (ok. 5dni), szybko schną, do dobrego pokrycia paznokcia wystarczy jedna warstwa i na dodatek nie robią problemów przy zmywaniu.
Pięć lakierów z Miss sporty, wszystkie oprócz żółtego mogę śmiało polecić, żółty raz zrobił mi psikus i lekko "wgryzł" się w płytkę mimo zastosowania bazy. Grube pędzelki sprawiają, że bardzo szybko pokryjemy paznokcie idealną warstwą lakieru, jednak aby kolor na paznokciach odzwierciedlał ten w opakowaniu musimy nałożyć dwie warstwy.
Sześć pozostałych lakierów to totalny miszmasz:
- pierwszy od prawej to najzwyklejszy czarny, dobrze kryjący lakier, a pierwszy od lewej używany, gdy akurat mam ochotę na naturalne paznokcie, oba lakiery mają już swój wiek, ale do tej pory dobrze służą;
- drugi od prawej i drugi od lewej to lakiery z Avon'u. Ten z serii Colortrend nadaje się bardziej jako top, niż jako zwykły lakier, natomiast drugi już po pierwszej warstwie sprawia, że paznokcie mienią się w blasku słońca, ale zmycie go sprawia spory problem;
- dwa środkowe to lakiery z Wibo, w pomarańczowym pędzelek zasługuje na pochwałę, a w fioletowym to, że wystarczy nałożyć jedną warstwę, aby uzyskać kolor i brak prześwitów.
Miałyście któreś z tych lakierów, co o nich sądzicie?
[kolory mogą być odrobinę zmienione, bo dwa powyższe zdjęcia nie były robione przy świetle dziennym]
Trzy znane z pierwszego postu lakiery z Bell z serii Air Flow, długo utrzymują się na paznokciach w stanie nienaruszonym (ok. 5dni), szybko schną, do dobrego pokrycia paznokcia wystarczy jedna warstwa i na dodatek nie robią problemów przy zmywaniu.
Pięć lakierów z Miss sporty, wszystkie oprócz żółtego mogę śmiało polecić, żółty raz zrobił mi psikus i lekko "wgryzł" się w płytkę mimo zastosowania bazy. Grube pędzelki sprawiają, że bardzo szybko pokryjemy paznokcie idealną warstwą lakieru, jednak aby kolor na paznokciach odzwierciedlał ten w opakowaniu musimy nałożyć dwie warstwy.
Sześć pozostałych lakierów to totalny miszmasz:
- pierwszy od prawej to najzwyklejszy czarny, dobrze kryjący lakier, a pierwszy od lewej używany, gdy akurat mam ochotę na naturalne paznokcie, oba lakiery mają już swój wiek, ale do tej pory dobrze służą;
- drugi od prawej i drugi od lewej to lakiery z Avon'u. Ten z serii Colortrend nadaje się bardziej jako top, niż jako zwykły lakier, natomiast drugi już po pierwszej warstwie sprawia, że paznokcie mienią się w blasku słońca, ale zmycie go sprawia spory problem;
- dwa środkowe to lakiery z Wibo, w pomarańczowym pędzelek zasługuje na pochwałę, a w fioletowym to, że wystarczy nałożyć jedną warstwę, aby uzyskać kolor i brak prześwitów.
Miałyście któreś z tych lakierów, co o nich sądzicie?
***
Kiedyś ktoś mądry powiedział, że praktyka czyni mistrza, więc serwuję kolejną porcję zdjęć z serii: uczę się robić tak, żeby pierwszy plan był wyraźny, a drugi był rozmyty. ;]
Pozdrawiam!
Mnie również powoli dopada depresja związana z przejściem pory letniej na jesienną. ;P
OdpowiedzUsuńŁadna kolekcja lakierów :)
mi najbardziej do gustu przypadł ten fioletowy z Wibo, piękny kolor :) chętnie bym taki przygarnęła :)
Ja czekam na jesień, ale nie taką, że deszcz i szaro.
OdpowiedzUsuńChciałabym lekkie słońce i pełno kolorów ! :D
Bardzo mi się podobają lakiery Miss Sporty . U mnie niestety jest jakaś okrojona wersja ;/
Miałam ten kremowy z miss sporty - jak dla mnie za słaby pigment.
OdpowiedzUsuńmialam kilka lakierow z miss sporty i bylam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńO to faktycznie zmiana całkiem spora, skoro tyle włosów ścięłaś. Ale dzięki temu na pewno włosy zyskają na 'jakości'.
OdpowiedzUsuńMnie się Twoje zdjęcia bardzo podobają, zwłaszcza to pierwsze. Wyszło Ci to rozmyte tło!:)
Śliczne zdjęcia no i całkiem fajna kolekcja lakierów:)
OdpowiedzUsuńgreat post, I think we have a similar style :)
OdpowiedzUsuńcheck out my blog, I have a two winners giveaway
www.thepileofstyle.com
woow ale kolekcja;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki lakierów zwłaszcza z Miss Sporty :)
OdpowiedzUsuńMmmmm niebieskie Miss Sporty! Pewnie pięknie prezentują się na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńjakie ładne zdjęcia (; patrząc na Twoją kolekcje lakierów doszłam do wniosku, że musze sobie jakieś kupić ;P
OdpowiedzUsuńja kocham te z MissSporty z serii clubbing ;D chyba najbardziej za pedzielek ;]
OdpowiedzUsuńmialam ten niebieski ale juz umarl smiercia naturalna ;((
zdjęcia wychodzą coraz bardziej profesjonalnie ! brawo ! :)))
jakie piekne zdjecia <3 fajne lakiery do pazurkow:) zazdroszcze takiej kolekcji. Masz świetnego bloga, dodałam Cie do obserwowanych i na pewno będę wpadać :)
OdpowiedzUsuńI love the flowers and amazing nail polish colors! :) Your blog is awesome-just became a member/follower of your blog. I hope you'll follow me back and we can keep in touch. Happy Blogging!!!
OdpowiedzUsuńElle xoxo
www.thehighfeather.com
Mizerna kolekcja? Całkiem sporo masz tych lakierów:) Ja tylu w swojej kolekcji nie posiadam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam lakiery miss sixty - szybko zasychają! :)
OdpowiedzUsuń- A.
adriannaislookingforastyle.blogspot.com
Sporo tego! Ja ani jednego nie mam takiego jak Ty:) Piękne kolorki, naprawdę świetna kolekcja!
OdpowiedzUsuń